poniedziałek, 25 marca 2013

Let's motivate ya! (week 22)

Screenshot (oj ponoć to po polsku zrzut ekranu, ale kto to w ogóle używa?) z Darii, nie jestem pewna z którego sezonu, wciąż tkwię w 1 sezonie, ah >.< 
Wiem, że to nie brzmi w jakikolwiek sposób motywująco (choć pomińmy kwestię teraźniejszości, jest ok, niech Daria tu nie kręci ;) ) ale chodzi mi o tę całą ideę wróżenia. Jakbym miała ten wybór to nie skorzystałabym, za dobrze by zadziałało (przynajmniej dla mnie, dla Was może też) na nadmierne myślenie i pseudoprorokowanie, a tego do szczęścia nikomu nie potrzeba ;)
:)
W baaardzo wolnym tłumaczeniu:
- ej, może zobaczymy co nas czeka w przyszłości?
- nieee...teraźniejszość jest już wystarczająco dobijająca.

The screenshot taken from Daria series, not sure which episode (haven't seen it yet, still on 1st season >.<). 
I know it doesn't sound motivating at all (though present isn't so bad, as Daria says) but the concept of getting fortunes is very accurate, would make me (or maybe us?) overthinking I guess. That's why it's not a key for happiness ;)
:)

11 komentarzy:

  1. No własnie, tu przynajmniej bardziej realistyczne pojęcie przyszłości, czemu wszyscy zakładają, że przyszłość będzie lepsza? pewnie dlatego, że wszystkie pseudowróżki i ich twórcze horoskopy od wieków mamią nas wizją bogactwa, wymarzonego partnera, powodzenia i innych bzdur, a nam wygodnie wierzyć, ze najlepsze jeszcze przed nami i to bez kiwnięcia palcem.
    Tak mi się przypomniało, jak kiedyś zastanawiałam się z kimś, czy chciałabym wiedzieć, czy chcę wiedzieć, kiedy umrę, w każdym razie tez bym nie chciała.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I'm glad we share the same point of view ;)
      Hm, może nie tyle co łatwiej, co się może wydawać że jest łatwiej, bo bądź co bądź, samo nic nie przychodzi . Za to warto cieszyć się z pewniaków, takich jak że wiem że zaraz idę się bawić z papierami (magicznie rozmnażam notatki XD) i że pójdę umyć głowę i że pozamiatam bo na ten syf patrzeć nie mogę :P No w sumie, present is kinda shitty buahahaha xD za rok o tej samej porze pewnie niewiele się zmieni, ale kto tam wie XD
      W ogóle w tej kwestii to im mniej się wie, tym lepiej.

      Usuń
    2. Dużo ludzi zapomina że szczęście jest tak naprawdę w ich głowie (czyzbym się stawała stoikiem? nigdy ich nie lubiłam ;p). Ja tam z notatek się nie cieszę, ale i tak wynajduję sobie dużo powodów do smile'a ;)
      Oj, pomyśl, ile zrobisz przez ten rok, ile się nauczysz, przesłuchasz muzyki i ptasich ćwierków i czego tylko jeszcze co makes you happy :)

      Usuń
    3. teraz mi się skojarzył ten filozof z Synopy co w beczce siedział tyle lat, też stoików nigdy nie trawiłam za bardzo XD

      nasmajlujemy się w tym roku tyle, ile się da ;)
      btw tak to mi się skojarzyło XD http://www.youtube.com/watch?v=_PgMFaFQO-4

      no i nie wiem czy wiesz, bo w sumie Tobie i Adze tego nie mówiłam, ale szłam z ludźmi z mej grupy na karaoke ostatnio i wyobraź sobie że ja i 3/4 dreamteamu śpiewałyśmy to o http://www.youtube.com/watch?v=ZyhrYis509A XD XD XD nie pytaj jak to wyglądało... XD

      Usuń
    4. Ha, lubię Barbie Girl, taka kawai parodia ;DD ale do tej pory nie widziałam klipu i to spotęgowało moje wrażenia, no co, moim lalkom też wypadały ręce ;( i rozwala mnie fragment 'kiss me here touch me there' ;p

      Usuń
    5. Diogenes ze swoją beczką to jeszcze nic, weźmy np. Szymona Słupnika (wiersz Grochowiaka zrobił spustoszenie w mojej głowie ;p pomysleć tylko że w mojej film liście mam o nim film, tzn o szymonie, nie grochowiaku )

      Usuń
    6. No tak, Ty rysowałaś kury w dzieciństwie a ja oglądałam schizowe teledyski na MTV XD weź po latach to wszystko wychodzi z podkontekstami, ale ten part na szczęście nie ja ,,śpiewałam'' ja za Kena robiłam :P

      Ojej, a reżyser chociaż spoko? XD

      Usuń
    7. O rany, zapomniałam kto reżyserował i teraz doznałam shocku tym bardziej że to by mogła być propozycja dla Ciebie, właśnie ze wzgledu na niego i gat. :))) http://www.filmweb.pl/film/Szymon+Pustelnik-1965-9989
      i czemu 'ojej'? ;p

      Dobra, idę dalej zagłębiać się, czy słowa Negro i Murzyn są obraźliwe, ot moja praca lic ;p
      btw wyłapałam moją nową dewizę 'Przeciwieństwem Murzyna jest Biały Murzyn' :)
      i znalazłam ciekawy film jak to byc gejem w Afryce
      gdzie to się człowiek zapędza w pracy ;)

      Usuń
    8. Aaaaaah ten Szymon! Jeny siara, że nie skojarzyłam, a widziałam, ciekawa sprawa, polecam ;) ale to dawno było i już mało co pamiętam >.<


      Idź się zagłębiać w niggasowe dylematy, Agnieszka wie coś o tym, jak to jest być wyzywanym od nigga XD choć ja tam na siebie lubię mówić nyggusek :P Ale przyznaję, temat fajny, zastanawia mnie tylko co Cię zainspirowało do tego, otaczająca Cię rzeczywistość? XD
      czyżbyś miała zamiar jechać do Afryki aby collect some data and do some research? :P a tak na serio, to jak to jest być tym murzynem- gejem w Afryce? :D

      Usuń
    9. O, to przyspieszę jakoś tego Szymona jak już przetrawię Rublowa ;)
      Zabij mnie nie wiem co mnie zarzuciło do takiego właśnie 'data', może Freud by się tu przydał ;p a temat rzeka, nawet ragtime, Mingus i 2pac mi się przewinął :)
      a niee, to off topic, a filmu nie oglądałam jeszcze, jest na yt (http://www.youtube.com/watch?v=fV0tS6G8NNU), w kazdym razie raczej it sucks ;(

      Usuń
    10. Ja pamiętam tylko że mi się podobał, ale więcej już nie, ale polecam ;) XD
      No tak, przecież to oczywiste ;) To ten Twój inner nigga daje o sobie znać, ciemna strona Twej psychiki i wgl oh ah :P
      no tak trochę, zdążyłam przewinąć i włączyć sobie w tle bo miałam dylemat czy kuć czy oglądać, taki kompromis trochę ;P

      Usuń