Motion Sickness of Time Travel- 'Motion Sickness of Time Travel' [Spectrum Spools, 2012]
Podobnie miałam gdy sluchałam tej płyty, lekkie drony zamrażają czas, gdzieś tam w tle głos Rachel, lo-fi, elektronika wytwarzająca hałas przyrody, który układający się w jeden, spójny dźwięk. Stopniowo zakręcane są wszystkie liczniki, mierniki, wskazówki w naszym pokoju . Wszystko staje się powolne, a potem się budzimy i widzimy że minęło 1,5h.
Jak dla mnie to jedna z lepszych pozycji tego roku ;)
Enjoy your weekend! :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz