Let's motivate ya! (week 10)

Dość wymowne (przynajmniej dla mnie) stwierdzenie i chyba jedyne najlepsze na nadchodzący Nowy Rok ;) 

Groovy Friday (week 10)

Swans- The apostate (live)

track 2.4 of the album

Swans- The Seer [Young God, 2012]

Nie jestem jakąś szczególną fanką Swans, ich tegoroczna płyta również nie zwaliła z nóg, tak wykonanie tego utworu na żywo szczególnie przypadło mi do gustu i słucham na dobre zakończenie dnia :D  

Female RYMers interested in Free Improvisation, Field Recordings etc...

Ponad pół roku temu wpadłam na genialny pomysł, aby stworzyć listę użytkowników, a raczej użytkowniczek RYM, które w jakimkolwiek stopniu są zainteresowane tzw. wolną muzyką improwizacyjną (nie ma to jak tłumaczenie word-for-word, haha) tj. (żywcem ściągnięte z opisu listy) Free Improvisation; Modern Classical (zwłaszcza Electroacoustic, Serialism, Indeterminacy), Lowercase; Field Recordings i podobne

Krótko o tym czemu wpadło mi to do głowy, relacja z pierwszego dnia od daty publikacji i pierwsze spostrzeżenia ( + chwila zastanowienia nad tym, czy nie powinnam tej notki przetłumaczyć, a jeśli tak to w jaki sposób by nie było ,,bałaganu'')

kliknij tutaj aby otworzyć listę

Let's motivate ya! (week 10)

Znalazłam to zdjęcie jakieś 2 miesiące temu i pomyślałam, że na Wigilijny poniedziałek jak znalazł ;)
W sumie to pasuje do każdej innej sytuacji, ale to taka pora, że ludzie lubią się nad takimi rzeczami zastanawiać.

Dlatego życzę Wam wszystkiego najlepszego ;) 

Ja jeszcze w gwoli wyjaśnienia dodam od siebie, że powodem, dla którego w ogóle w każdy poniedziałek wstawiam tę notkę jest prawdopodobnie to, żeby samej sobie poniekąd dać kopa na rozpęd. Co w sumie pewne efekty daje :) Pomijając już fakt, że wypełnia ona tę pustkę w przedziale czasowym, kiedy nie mam najzwyczajniej czasu czegokolwiek napisać. Na szczęście w tym tygodniu powinno się to nieco zmienić :)

Miłego tygodnia!

Groovy Friday (week 9)

Pantha du Prince- 'Saturn Strobe'

'Black Noise' [2010, Rough Trade]

Nie wiem czemu, ale ten utwór mi się zawsze kojarzy ze świętami, chociaż został wydany w styczniu. Niemniej jednak, teledysk jest genialny, więc nawet jeśli nie lubicie Pantha du Prince to chociaż wyciszcie dźwięk nagrania bo jest na co popatrzeć!

Dzisiaj mamy też ten długo oczekiwany dzień: ,,koniec świata''. W ten ,,szczególny'' dzień idę z moim laptopem i telefonem do konserwacji, czyli coś, czego normalnie bym nie zrobiła i prawdopodobnie dokończę świąteczne zakupy (tak, kończ świat razem z Pauliną XD)

A jak Wy spędzacie koniec świata? XD

Let's motivate ya! (week 9)

Nie wiem, jak Wy, ale ja z tym od zawsze mam problem: raz z tym lepiej, raz gorzej. Nie znoszę ,,wiecznego jutra''. Także podwijamy rękawy i staramy się coś z tym zrobić ;)

Miłego tygodnia!

Groovy Friday (week 8)

Dzisiaj rodem lat 80' i piosenka, która za mną chodzi caaaaały tydzień, z płyty 'The Age of Consent'. Znając tamtejsze tendencje, zapewne to płyta jednej piosenki, ale nie chcę pochopnie oceniać bo jeszcze jej nie odsłuchiwałam ;) W zasadzie to ten rok jest jakiś pechowy jeśli chodzi o ocenianie muzyki na RYM, zastój taki że hej.

Cóż, na razie nie mogę się doczekać 17 grudnia i premiery nowego wydania Buriala :D

Jeśli kogoś korci by napisać na dole, że to po Cher jeden z kawałków należących do grupy 'gay anthem'- tak, wiem o tym :P z resztą jak wielu synth-popowych wykonawców w tamtych latach. Skapnęłam się, że coś może być na rzeczy dopiero po obejrzeniu teledysku, sama muzyka i tekst są na tyle uniwersalne, że nawet mi to do głowy nie przyszło XO 

Miłego weekendu! :)

Let's motivate ya! (week 8)

Dzisiaj trochę sentymentalnie i zimowo ;) Mam nadzieję, że przed Wami udany tydzień! ;)

W tym roku bardzo polubiłam śnieg, nie wiem co mi się w głowie poprzestawiało :D

Inna sprawa, że wyjątkowo mi się podoba to zdjęcie <3

Atlas ptaków polskich: moje wrażenia

Jakoś na początku tego tygodnia dostałam mikołajkowy (ale nie 'mirkołajkowy' ;P) świetny prezent od mojej mamy: 'Atlas ptaków polskich' :D Rzecz jasna wrażenia jak najbardziej są megapozytywne i nie trzeba mówić, że prezent jest jak najbardziej udany. O tym, co można znaleźć w tej pozornie małej książce w twardej oprawie dowiecie się po kliknięciu ,,czytaj więcej'' ;)

Groovy Friday (week 7)

Pamiętacie jak jakieś dwa miesiące temu wszyscy siedzieliśmy z zaciśniętymi kciukami, oglądając skok Felixa? nie wiem jak Wy, ale ja się czułam, jakby mnie ktoś na te 2 godziny przeniósł do lat 60. Kiedy nasi rodzice/ dziadkowie wyczekiwali, aż człowiek postawi pierwszy krok na Księżycu. W tej chwili zdajemy sobie sprawę, jak daleko zaszła technologia i że tak na prawdę gdy popatrzymy na nasze życie z góry to wszystko jest takie...małe?

Karmnik: update

Tak jak obiecałam, wrzucam zdjęcia, które mi się udało zrobić przez ostatnie kilka dni ;) Śnieg za oknem, a wraz z nim coraz więcej gości u mnie. No i padł kolejny rekord, dzisiaj w południe!

już chyba tradycyjnie, motyw z wypatrującym kotem ;) 

Let's motivate ya! (week 7)

Biednie tu ostatnio się zaczyna robić, bardzo tendencyjnie, ale na szczęście w tym tygodniu będzie mały powiew świeżości :D Dostałam prezent i jak tylko będzie światło dzienne to zrobię zdjęcie i Wam pokażę :) 

Poza tym nie narzekam na brak nudy, wręcz przeciwnie, w głowie się kłębi tysiąc pięćset sto myśli, jeszcze więcej pomysłów i totalny brak na ich spełnienie. No ale... oby do świąt ;)

motyw z Lucjankiem XD

Ptaki zagłodzone nie chodzą (a raczej nie latają zagłodzone), jak nie ja to kto inny uzupełna braki w karmniku i jakoś to się tam toczy, może jak będę miała okazję ujrzeć Słońce (albo Słońce będzie miało okazję ujrzeć mnie, muahaha, ale samouwielbienie :P) to też może zobaczycie czy coś się pozmieniało ;) dużo zależy właśnie od oświetlenia. Ja sama mam ambitne plany zrobić sobie wolny piątek (I'm such a crazy bitch :P).. Co z tego wyjdzie? Nie wiem, mam nadzieję że nie trafi moich planów szlag XD

Miłego tygodnia ;)