piątek, 29 marca 2013

Groovy Friday (week 22)

Karen Dalton- Katie Cruel
In My Own Time [Just Sunshine, 1971]
3,5/ 5




Ojej, jak ja lubię Katie Cruel! Bo wiecie, z bluesem to jest tak, że dobrze go posłuchać jak chce się poczytać dobrą powieść, ale zmęczenie już na to nie pozwala. Przynajmniej tak to z nim jest z mojej perspektywy. A o czym jest historia Karen? Sami się przekonajcie ;)
Wiem, album nie jest jakość szczególnie innowacyjny? Ale czy to zawsze musi się kręcić wokół postępu? ;)

Oh my! I love Katie Cruel so much, it's my presonal fav. Well, blues is good when you want to read an excellent novel but you're too tired to do anything. At least it's how it looks from my point of view. What the story is about? Just check it out ;)
The album isn't innovative at all, I know. But does it always have to be about progress? ;)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz