piątek, 1 marca 2013

Groovy Friday (week 18)


William Parker - Lights of Lake George
Double Sunrise Over Neptune [AUM Fidelity, 2008]
5/5

Odkrycie z zeszłego tygodnia, dosłownie zakochałam się w tym albumie. Hipnotyzujący wręcz kawał dobrej jazzowej roboty, Głos Sangeety Bandyopadhyay świetnie współpracuje z instrumentalną świtą Parkera i etnicznymi, plemiennymi motywami. Nigdy bym nie pomyślała, że mogło to być nagrane w 2008. Cóż, ten kawał dobrego jazzu jest ponadczasowy.
Jednak muszę przesłuchać wszystkie (a przynajmniej większość) jego dyskografii żeby móc powiedzieć coś więcej niż oh ah ;) 

The last week discovery, I absolutely fell in love with this William Parker's work. Hypnotizing, powerful, spiritual avant- garde jazz music. Voice of Indian singer, Sangeeta Bandyopadhyay collaborates perfectly with Parker’s instrumental retinue and ethnic, tribal themes. I would never think it was recorded in 2008. Well, this good piece of jazz is ageless.
However, I need to get through all (or at least most) of his stuff to write more than the silly ''oh ah'' ;) 

2 komentarze:

  1. Muszę się przyznać, że mnie powoli zarażasz jazzem ;) spodobało mi się to wplecenie tych afrykańskich (?) motywów i lubię momenty kiedy pojawia się głos kobiecy (zwł. ten moment od jakoś 4.20) :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bo dobry jazz nie jest zły ;) Cieszę się bardzo :D W ogóle większość płyt z jazzu brzmiał tak samo, ale niektóre prace Aylera, Coleman, Parker (my new loffff) no i Mingus na prawdę wydali rzeczy, o których się Nam wszystkim nawet nie śniło :D

      Usuń