piątek, 1 lutego 2013

Groovy Friday (week 14) + muzyczne rozkimy

Wychodzimy w tym tygodniu powoli z dresiarskich klimatów (w końcu!), ale jeszcze zostajemy w Polsce, bo tak źle nie jest jakby się mogło wydawać ;) Po raz kolejny, coś co zdarza mi się przesłuchiwać najczęściej.

Mikołaj Bugajak- DDINC 02
album: ,,Dziwne Dźwięki i Niepojęte Czyny''/ ''Strange Sounds and Inconceivable Deeds''
[Nowe Nagrania, 2010]

Nie ukrywam, że tytuł mnie przyciągnął chyba najbardziej i sama płyta jest świetna na dobre rozpoczęcie dnia ;) Chyba się jeszcze nie spotkałam z negatywną opinią na jej temat, chociaż jak zobaczymy oceny na RYM to 3.0 dominuje wśród ogółu 65 oceniających i chyba nawet wiem z czego to wynika.

Nie oszukujmy się, sama płyta nie jest odkrywcza. Wszak dźwięki na niej ładnie rozchodzą się i są przestrzenne, samo nagranie zostało wykonane w technice analogowej (co w sumie obecnie nie jest tak często spotykane),ale.. nie wnosi nic nadzwyczajnego do świata muzyki. Z kolei myślę, że już inaczej to wygląda jeśli spojrzymy przez pryzmat Polski samej w sobie.

W ogóle wydaje mi się, że nasz kraj,głównie ze względu na język, ma potencjał jeśli chodzi o hip hop, jeśli połączy się to z dobrym instrumentażem, np takim panem, jak ten powyżej (co już zrobił choćby tutaj i tutaj). Nie dyskryminuję tutaj angielskiego (lol, inaczej bym dawno zwiała z tej anglistyki), ale na tyle płyt co słyszałam, częściej zdarza mi się słyszeć teksty na poziomie abstrakcji właśnie w języku polskim. A to dziwne, bo angielski już tak się nagina jak szalony, a zlepiając teksty, zawsze są one ,,o czymś'' . Może właśnie przez ten uniwersalizm? Skoro coś już osiągnęło szczyt uniwersalizmu, traci swoje unikalne wartości?

Ale wracając do płyty. Czas skrócony do maximum, zaledwie 17 minut, prędzej bym to nazwała EP niż płytą. Ja odnoszę wrażenie, że Mikołaj to ten typ, który ma na prawdę potencjał, ale nie wykorzystuje go w pełni.

Fajne jest też to, że utrzymuje kontakt ze słuchaczami przez swój fanpage (klik), gdzie między wierszami zdradza, że coś nowego się szykuje, oby to była prawda ;) 

Ok, nagadałam się, więcej nie chcę mówić bo i tak sobie ustawiłam ambitny plan przetłumaczenia wszystkich wpisów na po sesję (i będą rozkimy ,,cholera... co ja tutaj miałam na myśli?!'' na bank!;) ). W ogóle to uchylę rąbka tajemnicy i powiem, że jeśli mi się uda ze wszystkim uporać to wprowadzam tutaj bardzo dużo zmian (w tym zmianę adresu, ale postaram się, żeby mogło Was automatycznie przekierować, ogólnie żeby nie było że rzuciłam coś po raz kolejny :P). Na dzisiaj daję playlistę i będę się starała taką zawsze dawać ;) :


Żebym nie zapomniała, udanego weekendu! ;)

8 komentarzy:

  1. To prawda, nasz język jest giętki, ale nasz hh zawęża się jakoś tylko do muzyki (=słowa), nie ma tej całej otoczki jak np. w Ameryce i jesteśmy zwykle straszliwie statyczni (raperzy znaczy się)na klipach że czasem aż to komicznie wygląda. To tylko taka moja z kolei rozkmina, o polskim hh mało wiem, uprzedzenia mam ;p Ale nie o tym chciałam. W każdym razie przesłuchałam co nieco z Pezeta (i jak to wyszłaś z dresiarskich klimatów?;p), instrumentalnie rzeczywiście dobrze, teksty też przejdą, chociaż niektóre mnie poraziły (tekst z 'Seniority' 'Joł lala błyszczysz jak szmaragd' made my day :DD)dobrze że dobra muzyka nie zmarnowała się na późniejsze Pezetowskie shit typu 'Supergirl'.. A ostatnia 6 ścieżka z playlisty przypomina mi leciutko kochaną muzykę z 'Okruchów życia' http://www.youtube.com/watch?v=mtRIqnuM0AU :))

    OdpowiedzUsuń
  2. W następnym tygodniu na bank wychodzę, już obiecuję ;)

    Ah no tak, my tak łapami nie machamy :P Ale za to ja macham we wszystkie strony, zwłaszcza jak idziemy i gadamy i o słupie Cię ostrzegam choć to ja powinnam uważać XD a tak z ciekawości: słyszałaś może Donatana ,,Równonoc''? Ja się przy tym uśmiałam nieźle, ale nie będę nic o tym pisać, jak posłuchasz to się dowiesz czemu XD

    Oooooo to się szykuje kolejny tekst na podryw, chociaż moje ,,ej! ej ty!'' nic nie przebije (nie wiem czy Ci się Kaja chwaliła :P)

    Ja Pezeta też przesłuchałam choć do niego miałam jakiś nieuzasadniony uraz, w sumie taka ,,muza z dzielni''

    w sumie... :) ale to co podrzuciłaś jest bardziej ''romantic'' XD

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ależ mi nic nie przeszkadza :)

      Żeby tylko łapami;p rzuciło mi się to jeszcze bardziej w oczy jak wyszłam z am hh żeby Pezeta posłuchać, w międzyczasie natknęłam się na Żyto (lool ;D) 'Czy matka wie jak ćpiesz?' (lolx2, ale to i tak przez Ciebie bo to było na fb Noona ;p) http://www.youtube.com/watch?v=75vJmuUMzFA , w każdym razie stoi tam taki tłum i gapi się, ledwo głową kiwnie, a i to może przez grawitację. W końcu hh to bardzo rytmiczna muzyka i nie chodzi mi o jakieś wymyślne układy, tylko o czucie bita ;) ot np. moi kochani Fugees http://www.youtube.com/watch?v=s8sNnNRhQ2g

      Równonoc żem słyszała przez przypadek dzięki Magdzie, na początku też się uśmiałam, teraz tam słyszę wiejskie wycie + patriotyczny bełkot, ale pomysł bardzo oryginalny ;)

      Nie, widocznie Kaja nie chciała się tym chwalić ;p teksty i tak nie dla mnie bo mnie nikt nie słyszy, dzisiaj Aga nie reagowała ;/ zresztą mogło byc gorzej bo za 1szym razem usłyszałam 'błyszczysz jak szmira' ;D
      Ale żem Ci komenta zaśmieciła..



      Usuń
    2. No ja wiem, ale się monotematycznie zrobiło :P (ten tydzień wywróci wszystko do góry nogami XD)

      No tak, połączmy równonoc + żyto i nam wyjdzie zbiór hh ballad o zabarwieniu agrokulturowym :P Fugees fajne jest ;) tylko nie rozumiem jednego: od zarania dziejów ''Killing me softly'' królowało na playliście moich nauczycieli angielskiego przez co w 4,5 podst i 1 gim się uczyłam na nich tego pięknego języka XD pamiętam jak właśnie w 4 klasie nam kazała to śpiewać, teraz tak sobie myślę że to musiało wyglądać obscenicznie jak banda 12letnich dzieciaczków cicho wykrzesało z siebie ''killing me sooooftly'' XD

      nie no pomysł mieli fajny, ale go spaprali delikatnie mówiąc :P

      bo to mój sposób na podryw (zapraszam serdecznie na prelekcje XD) a ja udzielałam jej rad, rzecz jasna z nich nie skorzysta bo wiadomo, że to gwóźdź do trumny XD ale może w końcu Agnieszka zwróci na Ciebie uwagę,jak go wykorzystasz?... XD

      e tam, zawsze Twoje komcie są mile widziane :D

      Usuń
    3. W ten sposób you killed her softly swoim debiutem ;p ale jakich tortur nie zniesie nauczyciel.. jej, cieszę się niezmiernie, że też lubisz Fugees :))))) oni na pewno pojawią się w poście-to-be o niggasowskiej muzyce i zamierzałam wsadzić m.in. tą piosenkę, przykro mi, że masz takie asocjacje ;/)
      Ee, nie mam teraz kogo podrywać, Andrzeja miałam już dzisiaj i zaliczyłam ;))

      Usuń
    4. A to gratki wielkie :)) każdy wiedział, że go zaliczysz :P XD
      Czuję, że się szykuje gruba nota XD

      No niestety ;( lepsze to niż Mariah Carey w 3 gim, gdyby nie to że miałam wtedy prawie nic na głowie to bym włosy wyrwała :P chociaż... wiesz co, to krótko właśnie po maryśce ścięłam włosy, tak mi się wydaje XD coś w tym jednak jest.... ^.^ XD

      Usuń
    5. To dla odmiany poprzedziłam ją już kurzą notą żeby rozrzedzić atmosferę ;p
      a tu pytanie kto kogo zaliczył, nie mogę się w tym 'rozebrać' :D
      Ja tylko pamiętam jakieś brzdęki gitary z liceum i nuty nauczycielki z gimn., która ciągle chwaliła się że skończyła katolickie liceum we Wrocławiu, może nocowac za darmo w kazdym klasztorze i żarcie tam dobre więc nikt nie brał jej na poważnie. A! Wiem, spiewaliśmy z nią piosenki z eurowizji.
      Widzisz, Maryśka była Twoim życiowym mentorem, czego więcej chcieć.

      Usuń
    6. Powinnaś zmienić logo na kurkę ;)
      czy my o czymś nie wiemy? XD
      Tak teraz sobie myślę i stwierdziłam, że to dlatego, że próbują każdemu uczniowi dopasować więc nikomu nic nie pasuje XD

      Usuń