poniedziałek, 3 grudnia 2012

Let's motivate ya! (week 7)


Biednie tu ostatnio się zaczyna robić, bardzo tendencyjnie, ale na szczęście w tym tygodniu będzie mały powiew świeżości :D Dostałam prezent i jak tylko będzie światło dzienne to zrobię zdjęcie i Wam pokażę :) 
Poza tym nie narzekam na brak nudy, wręcz przeciwnie, w głowie się kłębi tysiąc pięćset sto myśli, jeszcze więcej pomysłów i totalny brak na ich spełnienie. No ale... oby do świąt ;)

motyw z Lucjankiem XD

Ptaki zagłodzone nie chodzą (a raczej nie latają zagłodzone), jak nie ja to kto inny uzupełna braki w karmniku i jakoś to się tam toczy, może jak będę miała okazję ujrzeć Słońce (albo Słońce będzie miało okazję ujrzeć mnie, muahaha, ale samouwielbienie :P) to też może zobaczycie czy coś się pozmieniało ;) dużo zależy właśnie od oświetlenia. Ja sama mam ambitne plany zrobić sobie wolny piątek (I'm such a crazy bitch :P).. Co z tego wyjdzie? Nie wiem, mam nadzieję że nie trafi moich planów szlag XD

Miłego tygodnia ;)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz