sobota, 3 listopada 2012

#10 Zapomniany...

Nie powiedziałam Wam o jeszcze jednym członku a mianowicie o...rybie. Nie wiem, nie jestem z nią jakoś związana, choć w końcu to też żywa istota, jest tu zaledwie dwa miesiące :P Ale się czuję nie w porządku nie mówiąc czegokolwiek o niej. Po długich dyskusjach, kłótniach i sprzeczkach (sic!) nazwaliśmy go...Lucjanem XD

To chyba najmniej wymagające stworzenie, problemy były z początku, gdy postawiliśmy go na dość nisko położonej półce. Koty się do niego dobierały, chcąc zrobić sobie z niego obiad, więc teraz siedzi wręcz pod sufitem i ma widok na cały pokój XD

6 komentarzy:

  1. Czekaj aż dowie się, że zapomniałaś o nim wspomnieć.
    Mamy WikiLeaks, mamy PolandLeaks. Czas na... LucjanLeaks :P

    OdpowiedzUsuń
  2. Póki go nie głodzę, regularnie zmieniam mu wodę to nie narzeka ;P próbowałam mu zrobić jakieś konkretniejsze zdjęcie, ale dziad się mnie boi XD

    OdpowiedzUsuń
  3. Nadal nie mogę przeboleć, że nie Nemo ;( XD

    OdpowiedzUsuń
  4. cóż poradzę, że mój pomysł się nie przyjął ;(( walczyłam jak lwica, ale oni i tak swoje ;P ale Ty możesz mówić Nemo, to taki jego nickname XD

    OdpowiedzUsuń
  5. Lucjan :P Mi się zawsze z Mostowiakiem z "M jak Miłość" kojarzy XD

    OdpowiedzUsuń
  6. aż wstyd się przyznać, ale nigdy nie widziałam świadomie 'M jak Miłość'! XD kojarzę tych Mroczków tylko :(((

    OdpowiedzUsuń